Raz dwa trzy baba jaga z aparatem patrzy.
Tak , tak jest słonina ,same stukały i się dopominały i tak od paru lat ,a jak nie ma słoniny w pażdzierniku to i ptaszków całą zimę, przetestowane.
No to blok na pocieszenie.
1palma+1szkl cukru+1/3szkl wody+2czubate kakao+Zagotować zestawić z ognia+1/2opak.mleka w proszku,szkl. bakali ,herbatniki pokruszone i suchy wafel(dowolna inwencja twórcza).Forma i stygnie.
Fakt, ptaszorki już tłumnie się proszą o poczęstunek. A blok- wspaniała sprawa, szybka, słodka przyjemność z dzieciństwa :D
OdpowiedzUsuńno nie!!! to juz czas na dokarmianie ptasiorków ?!
OdpowiedzUsuńto znak,że zima za pasem brrrr.
stołówka ful-wypas ta dla ptaków i ta słodka dla nas :):):)
U nas podobnie...sikorki nieśmiało zaglądają na balkon , a Wojtek skacze z radości przy oknie, płosząc je systematycznie...Ptasia stołówkę otwieram 15 listopada, aktualnie sikory obskubują balkonowy wianek.
OdpowiedzUsuńJak takie rarytaski kuszą to i Baba Jaga niestraszna :)
OdpowiedzUsuńCiepłej pięknej jesieni:)