niedziela, 25 lutego 2018

Z dzieciństwa pamiętam jak mój ojciec czytał po dwie książki naraz jedna leżała na łóżku druga na fotelu skąd to zamiłowanie może dlatego że pracował jako kinooperator wyświetlał filmy w kinie.Siostra zgubiła wzrok na książkach czytanych pod kołdrą,brat miał lepsze oczy,mamusia zawsze namawiała do czytania ,u niej książki nie widziałam dziś wiem dlaczego Ona nie miała na to czasu ,teraz ma 79 lat wypożyczam jej 6 grubych romansów co tydzień,czyta nocami bo nie może spać.płacze jak bóbr nad losami kobiet uwielbia to ,mówi że żyje dzięki książkom,broni się przed Aichajmerem,ćwiczy pamięć (500 krzyżówek w 2 dni) przed romansami czytała wszystko co było w naszych domach,a było dużo bo znajomi przychodzili pożyczać , dorosłe dziś wnuki w liczbie 8 pamiętają setki bajek przeczytanych przez babcie nie mówiąc już o jej zmyślonych historyjkach.Ja zaczęłam kupować książki jako nastolatka niestety wtedy chyba tylko do ozdoby półek ,czytanie przyszło później a potem były książki Ożogowskiej,jest kilka tytułów które zapadły  niepozorna wzięta z jakiejś półki Tarnina przeczytałam jednym tchem ,Quo Vadis w 5 godzin, uwielbiałam A.Dumasa,biografie, różności a potem dzieci ,praca ,książki spadały na nos , na urlopie wszystko leżało odłogiem a ja tylko z książką .Teraz nie mogę czytać już tak mam no może jedną od czasu do czasu,za to namawiałam męża żeby wrócił do czytania i wrócił jest dumny ja też że udało mu się w ciągu roku przeczytać 5 ale gdy mu wypożyczam to mówi- nie bierz takiej grubej cieńsze się lepiej czytają.Wzorem mamy zawsze namawiałam dzieci do czytania ,ba nawet sprytnie próbowałam zarazić, wieczorami na biwaku przed spaniem każdy czytał na głos  fragment Czarnych Stóp a potem wpadali jako osiemnastolatki na nocleg nad jezioro i przed zaśnięciem mamo..!!! Czarne Stopy. Niestety nie czytają książek ale tak sobie myślę może tak ja i Oni kiedyś wzorem mojej mamy znajdziemy  czas i wszystko da się nadrobić.

A tu uchwycone jeziorowe czytanie między koszeniem a podlewaniem.

1 komentarz:

  1. 500 krzyżówek w dwa dni... wow! Czytanie i rozwijanie mózgu jest bardzo ważne :-) Najgorsza jest stagnacja :-)

    OdpowiedzUsuń