niedziela, 27 stycznia 2013

Sobota dzień Kota.

Ulubione powiedzenie mojej siostry(kot tez jej-Kitol), ostatnio i mnie się spodobało,chociaż kojarzy mi się trochę inaczej.Kot w sobotę robi chyba wszystko żeby nic nie robić a ja raczej tego kota dostaje w całym tego słowa znaczeniu i wcale nie dlatego że mam wolną sobotę bo akurat moja każda jest pracująca.Wracam z pracy ręce do kolan i tu się zaczyna co...???KOT
To co cały tydzień kodowało  a raczej kotowało się w głowie musi się w sobotę wykocić.Na blogu Smaczna Pyza znajdziecie super przepisy,po których człowiek rwie się do kuchni.A jak od Pyzy to pyzy :)))






Gotowych nie było komu sfotografować,wszyscy byli zajęci,na tym się nie skończyło,chlebek wyrósł dobrze, dziś jeden cebulowy
dopełnieniem był serniczek
i tak zakończył się KOCIOKWIK_ jestem bardzo zmęczona ale zadowolona przecież sama chciałam.
Dziś rano ,cisza ,spokój,siedzę i myślę
hmmm.... niedziela...???????.-DZIEŃ PIERDZIELA!!!! co ja dzisiaj będę robiła ha ha 

Pozdrawiam cieplutko.




3 komentarze:

  1. Wszystko wygląda przepysznie, ale serniczek, to proszę kurierem do mnie przesłać :):)

    OdpowiedzUsuń
  2. same smakołyki nam tutaj serwujesz :P
    swieży chlebuś z masełkiem mmmm uwielbiam !

    OdpowiedzUsuń