Baśka w akcji
tu brakuje mi jakiejś kanapy,fotki jeziorowe (narazie) w antyramach już czekają,gromadzę poduszki,poszewki.Wszystkie tkaniny,szpargały kupuje w szmateksach i na starociach jest tanio i ciekawie, gromadziłam to , a teraz cała przyjemność z przerabiania,przemalowania i wykorzystania.
stare ławki się przydały
przy białym pojawia się niebieski, myślałam cicho o marynistycznym wystroju paśnika teraz zaczynam realizować ten plan,marynistycznie po mojemu(czyli niebiesko;)) trochę w paśniku trochę w przyczepie.
To prosta chatka,nasz domek na prerii ,robił ją mój He -man od a do z,jeszcze jest w niej wiele do zrobienia ale jest nam tu bardzo dobrze.Najfajniejsze że nikt po zielonym paśniku nie spodziewa się białego wystroju a to ci niespodzianka.
pa.
Dużo się napracowałaś, ale jest naprawdę pięknie :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie się urządzasz! :-)
OdpowiedzUsuń