niedziela, 31 sierpnia 2014

Nie che się wierzyć że to pożegnanie wakacji,dziś wydają się chwilą,pogoda dopisła,urlop się udał,bociany odleciały.Aura wczesnej jesieni otuliła pola nad jeziorem,wieczorny chłód,poranna mgła i rosa na pajęczynie dają znak ze lato się kończy.
Woda jest taka spokojna,tafla i  ta CISZA.Zdaje się
że przyroda odpoczywa po wakacyjnych wojażach ludzi.

  
 Czapla ,jeziorowa baletnica
Żurawie,narada przed odlotem.
    





 

Żal ,jutro szkoła i nowe postanowienia,wcale nie noworoczne tylko wrześniowe ,czas ogarnąć chałupę i piwnice bo nogi postawić nie można a słoiki trzeba gdzieś upchać(dziś maliny i aronia na tapecie) .po tak głębokiej ciszy akumulator naładowany na maxa a w główce krążą jakieś nowe pomysły,nastawienie optymistyczne i tak mam zamiar trzymać ,pa!

poniedziałek, 11 sierpnia 2014

Jak to na urlopie ,spokojny sen,piękny poranek,pyszna kawa,spacer i gazeta...ulubiona otwieram i
czytam tytuł Jezioro marzeń,wiem wiem że takich tytułów jest dużo ale tak mi się jakoś miło zrobiło hi hi ,no to zaraz zaczęłam szukać u siebie na Swoim Jeziorze Marzeń błękitów i szarości :






 



wcale nie mało mi tu wyszło tej niebieskości ,nie!