poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Kwietniówka.

Kiedy słoneczko rano zaświeci wszyscy dostają kopa energetycznego,ja też oczywiście. Nad jeziorem posadziłam cebulę,georginie, rabarbar.Zabrałam się za coroczne podratowanie trawnika pod blokową klatką,dosadziłam kilka paproci ,funkię i wierzbę na kiju.Znalazła się chwila na drapanie krzeseł znalezionych na śmietniku, jedno na pewno będzie  białe.
nareszcie dokończyłam drzwiczki od starej kuchni 

i poczyniłam pierogi 

no i to by było na tyle.

A teraz popatrzcie jak trzeba spłacić takiego buziaka(teraz mi wujku nie odmówisz)
bieganie
zapasy
akrobacje
zgadnij co to
chodzenie krok w krok


znowu akrobacje
chodz JESZCZE!!!!

To był pracowity dzień:))

2 komentarze:

  1. zyjecie cudownie w cudownej krainie, z historyjki z wujkiem posmialam sie♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale fajne sielskie zdjecia

    OdpowiedzUsuń